Diecezja Radomska – Magda na Misje !

Bardzo dziękuję wszystkim, dzięki którym przez 5 miesięcy mogła w Kenii mieszkać, działać, posługiwać, bawić się z dziećmi, przyjmować w gabinecie w SHALOM HOME i robić wiele wiele innych pięknych rzeczy!
102.01% uzbierane
14 281.72 zł wpłaconych z 14 000.00 zł
63 wpłacających
Zabiórka zakończona

Cześć! Mam na imię Magda. Jestem animatorką Ruchu Światło-Życie Diecezji Radomskiej. W tym roku wybieram się na półroczną misję do Afryki. Czy mi w tym pomożesz?

Jestem absolwentką pielęgniarstwa.w tym roku skończyłam studia i zamierzam wylecieć do Afryki na pół roku. Początkowo lot był planowany na 30 lipca, ale z powodu pandemii został przeniesiony na 31 sierpnia. Będzie to mój drugi pobyt. Co do tej pory tam robiłam i co tym razem będę robić?

W zeszłym roku spędziłam na Czarnym Lądzie prawie 2 miesiące – miesiąc w Kenii i 3 tygodnie w Tanzanii. Razem z innymi animatorami Ruchu Światło-Życie prowadziliśmy rekolekcje oazowe oraz przebywaliśmy w sierocińcu „Shalom”, gdzie spędzaliśmy czas z dziećmi. Sama miałam okazje poprowadzić 3 turnusy rekolekcji ewangelizacyjnych w Kenii oraz 10 Oazy Nowego Życia w Tanzanii. Dodatkowo mogłam spędzić kilka dni w sierocińcu.

Co się wydarzyło przez ten czas? Był to czas cudów, nie tylko dla tych ludzi, ale także i dla mnie. Podczas Godziny Świadectw na rekolekcjach niejednokrotnie mogłam słuchać, jak Pan Bóg przemieniał serca tych ludzi, jak wiele uczestnicy czerpali z naszej duchowości oazowej, jak cieszyli się z codziennej Eucharystii. Sama mam wrażenie, że zyskałam jeszcze więcej – mogłam czerpać z ich prostej, głębokiej wiary oraz stykając się z warunkami w jakich żyją i ich trudnymi historiami nauczyłam się dostrzegać, jak wieloma rzeczami obdarzył mnie Bóg.


Czemu jadę tam po raz kolejny? Pan Bóg wzbudził we mnie ogromne pragnienie, by spędzić z tymi ludźmi jeszcze więcej czasu, więc chcę odpowiedzieć na to wezwanie. Chcę być z tymi ludźmi i dzielić się tym, co mam.

Czym konkretniej się zajmę?
Przed pandemią w planach było: poprowadzenie kilku turnusów rekolekcji oazowych, pomoc w koordynowaniu Adopcji na Odległość, odwiedzanie domów dziecka oraz podejmowanie się innych dzieł charytatywnych. Sytuacja jest dosyć dynaminczna i ciągle ulega zmianie, ale głęboko wierzę, że uda się zrealizować większość tych rzeczy.

Do tego wszystkiego potrzeba nie tylko chęci, ale także wystarczających funduszy. Jeśli chcesz pomóc mi podjąć tę misję, możesz to zrobić wpłacając dowolną ofiarę.

Bez Ciebie nie dam rady! Zróbmy to razem!